Czas gdy byłam dwa miesiące sama był trudny
Nie było do kogo ust otworzyć do kogo się przytulić
Razem pojechać na grzyby czy żurawinę
Bo samemu chodzenie po lesie to nie to samo
Teraz mam dla kogo gotować i z kim jeździć do lasu
Zapas żurawiny już zrobiony
Grzybów nazbierałam i sobie i innym
Dobro wraca ja to wiem
Od jutra zaczynam rehabilitacje trochę się boje bo to nowe miejsce
I co najważniejsze nauczyłam się już czasami mówić "NIE"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz