sobota, 21 czerwca 2025

las

Rano wstaje zakładam uśmiech
I idę do przodu 
Bywa lepiej i bywa gorzej 
Wolę doceniać te lepsze chwilę 
Są miejsca gdzie nie ma zasięgu 
Gdzie jestem ja 
Nie obchodzi mnie kto co chce i za jaki czas
Las
Tak tam uciekam często 
Bo lubię 
Bo tam spokój
Bo tam cisza
A że przy okazji przyniosę trochę jagód czy grzybów 
To taki dodatek do zdrowia psychicznego


Sezon na jagody dopiero się zaczyna
 ale już pierogi były wczoraj 😁






6 komentarzy:

  1. Las, to ostoja i my tez byliśmy w lesie, zjadłam dwie garście poziomek, jagody dojrzewają:-)

    OdpowiedzUsuń
  2. W lesie zawsze można odzyskać równowagę. To bardzo kojące odczucie. Sama już nie chodzę do lasu, kiedyś bywaliśmy razem co tydzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Trawko Kochana💚
    las jest cudowny, uwielbiam naturę .. zawsze, kiedy jestem w lesie, czy w miejskim parku, odpoczywam w cudownie błogim spokoju i ciszy🤩
    a jagody bardzo lubię, narobiłaś mi smaku 🥟
    - pozdrawiam cieplutko, życzę Ci dobrych dni i pięknych chwil
    🤗🥰🍀

    OdpowiedzUsuń
  4. Ależ zjadła bym takie pierożki. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

niedziela

 Czas gdy byłam dwa miesiące sama był trudny Nie było do kogo ust otworzyć do kogo się przytulić  Razem pojechać na grzyby czy żurawinę  Bo ...